Eko-osiedla. Zrównoważone budownictwo – coraz silniejszy trend

Zrównoważone budownictwo, to trend, który jest coraz lepiej zauważalny. Współpraca z ekologami, ornitologami i dendrologami na etapie opracowywania projektu osiedla nie należy już do rzadkości. W nowoczesnych budynkach pojawiają się budki dla ptaków i hotele dla owadów. Dachy zielone, zbiorniki na deszczówkę, zasilanie części wspólnych budynków energią wiatrową czy energią solarną także nie są już niczym niezwykłym. Szczególna dbałość o środowisko na każdym etapie powstawania inwestycji przestaje być wyróżnikiem, ale staje się standardem w branży.

Świadomość wśród mieszkańców polskich miast i zainteresowanie ekologicznymi osiedlami rośnie. Okazuje się jednak, że dach zielony czy przydomowe ogródki to zdecydowanie za mało, by praktyki dewelopera uznać  za proekologiczne. Zrównoważone budownictwo staje się czymś więcej i stawia coraz większe wymagania wobec projektantów i budowniczych współczesnych osiedli.

– Szczególna dbałość o środowisko na każdym etapie powstawania inwestycji – od planowania, przez projekt aż po budowę – bez wątpienia staje się coraz silniejszym trendem w budownictwie mieszkaniowym – podkreśla Monika Melaniuk-Kopańska, lider projektu warszawskiego osiedla Jaśminowy Mokotów w spółce mieszkaniowej Skanska cytowana przez portal propertydesign.pl.

Przy inwestycjach, takich jak Jaśminowy Mokotów, zespoły ekspertów składające się z ekologów, ornitologów i dendrologów, już w początkowej fazie budowy opracowują strategię zarządzania różnorodnością dla wszystkich erapów budowy osiedla. 

Kluczowym aspektem strategii „green building” poza zapewnieniem i ochroną bioróżnorodności jest zminimalizowanie negatywnego wpływu na środowisko podczas samej budowy.

Dlatego niektórzy deweloperzy decydują się na zasilanie budowy energią ze źródeł odnawialnych. Przykład stanowi budowa Jaśminowego Mokotowa, która jako pierwsza w stolicy była w pełni zasilana energią wiatrową

W strategię „green building” doskonale wpisuje się również korzystanie z ekologicznych surowców, w tym odpowiedniego substratu dachowego, czyli podłoża do dachów zielonych. Wbrew pozorom ten element układu warstw dachu zielonego nie zawsze jest ekologiczny. Większość substratów w Polsce produkuje sie z najbardziej energochłonnych materiałów – cegły i keramzytu, które wyraźnie podnoszą ślad węglowy produktu. Jego wartość ekologiczną dodatkowo obniża torf, ponieważ eksploatacja torfowisk wiąże się nie tylko ze znaczną emisją gazów cieplarnianych, lecz także skutkuje nieodwracalną degradacją bezcennych naturalnych siedlisk.  W związku z powyższym w wytycznych certyfikacji ekologicznej budynków (m.in. BREEAM i LEED) znajdujemy wymóg stosowania na dachach zielonych substratów beztorfowych.

Wymagania certyfikacji ekologicznych spełnia substrat wulkaniczny ZIDA, w którym torf zastąpiono kompostem, a kruszywa ceramiczne naturalnym tufem bazaltowym. Jest to kruszywo pochodzenia wulkanicznego charakteryzujące się minimalnym śladem węglowym. Użycie substratów wulkanicznych na etapie realizacji dachów zielonych pozwala na maksymalne ograniczenie wpływu inwestycji na środowisko. Jednocześnie wysokiej jakości naturalne podłoże zapewnia doskonałe warunki do rozwoju roślinności.